Кішка, захоплена в тунелі, провела два тижні в пастці

Ця історія повинна бути попередженням! Кішка, захоплена в тунелі, провела два тижні в пастці - чи можна було її витягнути і як? Перевірте на Koty.pl!

Ми часто милувалися рятувальниками, які рятували тварин від гніту з великою відданістю. Нещодавно також було багато розмов про крихітного кошеня, якого врятував велосипедист, а згодом проїхав з нею цілих 30 кілометрів на велосипеді. Однак цього разу ситуація видалася безнадійною. Ось Сашко - кішка, потрапила в тунель і його історія.

Нещасна поїздка

Кіт вирвався з перевізника, з якого нещасливо відвалилося дно. Народниця, яка хотіла відвезти домашнього улюбленця до ветеринара, не змогла викликати перелякану кішку на свій бік. Вся дія відбулася поблизу Czarny Dwór. Кішка застрягла в тунелі діаметром 40 сантиметрів і завдовжки понад 40 метрів ...

Як вивести кота з такого тривалого проходу? Протягом двох тижнів пожежники, фонди підтримки тварин та навіть спеціалісти з водовідведення спантеличували це. На жаль, жодна спроба не була успішною. Винятково засмічений тунель під вулицею Віка-Царновського був здавався пасткою для кота, від якого немає виходу. Те, що водоспад розташований на галасливій вулиці, безумовно, також був стресовим. Важко уявити, що пережили захоплений кіт та його опікун ...

Два тижні репетиції

Jedną z opcji uratowania kota było przeczyszczenie tunelu wodą pod bardzo wysokim ciśnieniem. Zrezygnowano jednak z tego rozwiązania, gdyż ryzyko, że poszkodowany po prostu nie przeżyje tego procesu, było zbyt wysokie. Nie powiodły się próby wywabienia Saszy za pomocą jedzenia, zawiodły też innego typu „pułapki” zastawione na mruczka.

W końcu do akcji włączyły się „Koty Spod Bloku” - oddolna inicjatywa działająca dzięki Agacie Maćkowiak. To ona wraz z pięcioma wolontariuszami wpadła na rozwiązanie tej pozornie beznadziejnej sytuacji. Jej pomysł wyciągnięcia kota wydawał się kontrowersyjny…

Szalony pomysł ratunku

Tygodnie prób pokazały, że jedyną możliwością dla uwięzionego kocurka jest „przepchnięcie go” przez przepust. Na potrzeby tej akcji stworzono konstrukcję złożoną z 43 metrów rur. Połączono je taśmą, a w środku puszczono linę, która miała wyciągnąć wszystkie rury w przypadku ich rozerwania. Poza rurami „kotowziór” (jak nazwano urządzenie) składał się z kółek od hulajnogi, reflektora z przodu oraz gąbkowej tarczy wzmocnionej dyktą wyciętej dokładnie w rozmiarze przepustu.

Pomysł wydawał się absurdalny i szalony, ale… jeśli coś jest głupie, a działa, to znaczy, że nie jest głupie - mówi Beata, jedna z wolontariuszek

Kot uwięziony w tunelu. Przebieg akcji

U wylotu przepustu ustawiono klatkę-łapkę, z drugiej zaś strony powoli wpychany był „kotowziór”. Pracę utrudniały złogi śmieci i kamieni, przez które konstrukcja blokowała się i gięła. Na szczęście akcja się powiodła i udało się uratować zwierzaka! Radości opiekunki nie było końca, tym bardziej, gdy okazało się, że Sasza jest w dobrej formie. Możliwe, że były noce, gdy kot opuszczał kryjówkę, by się pożywić. Oczywiście natychmiast został zabrany do weterynarza.

Ta historia powinna być przestrogą dla innych kocich opiekunów. Przed każdą podróżą należy sprawdzić stan transporterka. Można dodatkowo zabezpieczyć w nim kota szelkami i smyczą, którą będziemy trzymać w dłoni. Przestraszony ulicznym gwarem kot, uciekając w popłochu, może zrobić sobie krzywdę. W stresie prawdopodobnie nie zareaguje na nawoływania opiekuna ani zwykłe „kici kici”.

Nie tylko strach, ale również kocia ciekawość może się czasami źle skończyć. Poniższy filmik jest na to najlepszym przykładem. Na szczęście również ta historia znalazła swój happy end.

View this post on Instagram

? from LikeMag Nederland | Facebook ?????? ~ double tap ❤❤ ??Shop for Cat Lovers ? @lnstadogclub bio #happycatclub

Koty mają tendencję do wpadania w tarapaty. Ponieważ z natury lubią „wciskać się” w różne ciasne przestrzenie, zdarza się, że później potrzebują pomocy, by się z nich wydostać.